Polskie Obozy Życia
Wstyd to duet z Torunia, który zaczynał jako eksperyment z pogranicza muzyki konkretnej i spoken word. Ich debiut – „Polskie obozy życia” – był osobliwym słuchowiskiem: surowym, intymnym, poetycko-gorączkowym i dość hermetycznym w formie i treści. Fakt, że na swojej drugiej płycie „Lechian paradise” postawili na piosenki można odczytywać jako złożenie broni przez szermierzy awangardy, albo jako konceptualną prowokację. Efektem jest muzyka osadzona w rytmie, gitarowa i cielesna. Cielesna w sensie, że trochę z trzewi, a trochę pod nóżkę. Lech Nienartowicz i Rafał Derda nie grają piosenek. Oni je egzorcyzmują. W ich utworach słychać resztki snów o wspólnocie i echa krzyków z ulicznych pochodów. Polska – taka, jaką znamy z marszów, blokowisk, wiadomości – powraca tu jako duch, który nas otacza i nie chce odejść. Bity, gitara, słowo – wszystko tu pracuje jak narzędzia obrzędu, który jest jednocześnie krytyką i rytuałem. Bohaterowie utworów Wstydu poruszają się po mapie późnego kapitalizmu, gdzie towarem może być wszystko, a rytuały zastępują myślenie. Read more on Last.fm. User-contributed text is available under the Creative Commons By-SA License; additional terms may apply.
Wstyd to duet z Torunia, który zaczynał jako eksperyment z pogranicza muzyki konkretnej i spoken word. Ich debiut – „Polskie obozy życia” – był osobliwym słuchowiskiem: surowym, intymnym, poetycko-gorączkowym i dość hermetycznym w formie i treści. Fakt, że na swojej drugiej płycie „Lechian paradise” postawili na piosenki można odczytywać jako złożenie broni przez szermierzy awangardy, albo jako konceptualną prowokację. Efektem jest muzyka osadzona w rytmie, gitarowa i cielesna. Cielesna w sensie, że trochę z trzewi, a trochę pod nóżkę. Lech Nienartowicz i Rafał Derda nie grają piosenek. Oni je egzorcyzmują. W ich utworach słychać resztki snów o wspólnocie i echa krzyków z ulicznych pochodów. Polska – taka, jaką znamy z marszów, blokowisk, wiadomości – powraca tu jako duch, który nas otacza i nie chce odejść. Bity, gitara, słowo – wszystko tu pracuje jak narzędzia obrzędu, który jest jednocześnie krytyką i rytuałem. Bohaterowie utworów Wstydu poruszają się po mapie późnego kapitalizmu, gdzie towarem może być wszystko, a rytuały zastępują myślenie. Read more on Last.fm. User-contributed text is available under the Creative Commons By-SA License; additional terms may apply.
Gniew
Komornikt
Stress
Money Money
Neonik
Sierść
Armagedjon
Daremne
Miliardolecie Państwa Lechitów
KULT
Money Money (feat. Suczy Napar)
Kłódka firmy Kasp high Security otworzona i nieudolna próba wypatroszenia...
Sierść (feat. Suczy Napar)
Czego się w życiu wstydzimy? - Papiery Rozwodowe Podcast #106
Gruby Mielzky
Wstyd
Akia Czarnej Grzechotki - Kiedy Zero Było Dziewięć
Robin Thicke - Blurred Lines (ft_ T_
dla kiciiiiii
Melizmatyki Ufności
Varius Manx
Festiwal Ciała
Dawid Tyszkowski
FCK SPTF (Choose a Nicer Place to Stream If You Can)
Miliardolecie Państwa Lechitów (live)
label_stop_radio
